Ulubiony bohater

Gwizdek

Mało się tu dzieje, ale może się ktoś udzieli.

Otóż powiedzcie kto i dlaczego jest waszym ulubionym bohaterem. Wiem, że wielu z was ma ich w nickach i/lub avatarach, ale mimo to i tak zrobię ten temat, żeby mieć wkład własny.

Powiem szczerze, że oglądałem tylko te 4 filmy pełnometrażowe (przy czym 3 i 4 średnio pamiętam) i pewnie tylko dlatego moich ulubionych bohaterów jest tylko piątka:

1. Żmija - Sprawiająca wrażenie oschłej i dbającej tylko o siebie kokieteryjna wredziocha, a pod tym płaszczykiem złej reputacji wrażliwa i troszcząca się o innych duszyczka. Smile

2. Gwizdek - Najbardziej ulubiony. Czapla z dystansem (zwłaszcza do własnej blizny) do niemal wszystkiego, a mimo to starający się pomagać stadku z Zielonego Lasu do którego dołączył ze względu na samotność i to, że wydali mu się "ciekawą i interesującą grupą"

3. Łasica - Największy wesołek w całej gromadzie. Głośna i irytująca rzucająca żarty o wszystkim i wszystkich. Czasami w złych momentach.

4. Lisica - Matka rodu Rudych Lisów w rezerwacie. Gdy dołączyła do zwierząt z ZL wykazała się umiejętnością szybkiej oceny sytuacji, gdy podpytana przez Lisa pokrótce określiła kilku bohaterów.

5. Daniel - Dostojny "władca" rezerwatu, mądry i sprawiedliwy (a przynajmniej takie sprawiał wrażenie). Pomagał zwierzakom po ich przybyciu do rezerwatu.

Seba

Kiedy byłem dzieckiem był to Lis. W końcu główna postać i przywódca. Miałem też słabość do Łasicy. Lubiłem również bardzo Lisicę. Więcej postaci nie mogę sobie przypomnieć.

Dziś, gdy jestem starszy, ulubieni bohaterowie zmienili by się z pewnością, ale musiałbym nad tym się zastanowić...

Adder

1. Lis - nieustający i zawsze na czele. Podoba mi się jego charakter, jest sprytny, i troszczy się o innych, jednak nie można mu odmówić charyzmy. Lis to taka postać, która zawsze sobie poradzi.

2. Żmija. Zaskakująca od początku do końca i z charakteru chyba do mnie podobna. Syczy i grozi, ale nie gryzie. No, chyba, że rzadko.

3. Lisica. Odcinki w których Lis poznał Lisicę i dołączyli do stadka były moimi ulubionymi. Po prostu Lisica jest postacią, która od razu wzbudza sympatię.

4. Łasica - śmieszna i irytująca. Czasami ma się jej dość, ale kiedy już wkracza w akcję dobra zabawa przy oglądaniu gwarantowana.

Oczywiście jest wiele innych postaci: Borsuk, Sowa, Pustułka, nawet Szrama znalazłby się w pierwszej dziesiątce.

Kudłaty

1. Oczywiście Żmija - któż nie lubił jej ciętych ripost i niezwykłego zachowania (Milutki Lisek..., ja tylko straszę... itd. itd)
2. Sowa, tak wiem, że większość ludzi nienawidziła jej bo była przemądrzała, ale ja nawet będąc dzieckiem bardzo ją lubiłem. Była pewnego rodzaju autorytetem dla wszystkich zwierząt, jako jedyna posiadała tak ogromną wiedzę i jestem pewien, iż zwierzęta bez niej by nie przetrwały. Ileż razy Sowa wyciągała kogoś z opresji, no i te jej przysłowia i mądrości które w polskiej wersji językowej zawsze zaczynały się "Ludzie zwykli mawiać...". Nie wiem jak przedstawiona jest postać w książce, tutaj mógłby się ktoś inny wypowiedzieć.
3. Lis, dlaczego? Bo to inteligentna bestia.
4. Łasica, nie sposób jej nie lubić...

Bella:)

Moimi ulubionymi bohaterami od zawsze byli : Łasica , Żmija i Lis . Od niedawna polubiłam też Kreta , był takim milutkim i wrażliwym zwierzątkiem Smile

Kestrel

Moją ulubiona bohaterką jest Pustułka (jak zresztą widać po awatarze, sygnaturze). Oczywiście z wiekiem zmieniały mi się postaci, które darzyłem największą sympatią. Pamiętam, że jak byłem małym dzieckiem to oglądając ZzZl zawsze zatrzymywałem kasetę w momencie, gdy pojawiały się traszki.. Very Happy

Nie wiem dlaczego, nie potrafię tego jakoś racjonalnie wyjaśnić. Jedno jest pewne, bardzo mi się wtedy podobały ''wizualnie''. Co do Pustułki, to jak dla mnie jest idealna. Uwielbiam w niej altruizm, skromność i w ogóle całokształt.
Oglądałem jedynie 1 sezon ZzZl więc nie mogłem poznać za bardzo historii lisów i się z nią utożsamiać. Jednak szukam w internecie wiadomości na ich temat i muszę przyznać, że zainteresowała mnie Gałązka. Zarówno z wyglądu jak i z charakteru. Więc jeżeli chodzi o lisy to ona jest moim ulubioną bohaterką.

Szczerość · Wysłany: Wto 19:16, 19 Mar 2013 Temat postu:

Kolejność się nie liczy Razz

1. Błękitka- jeden z tych czarnych charakterów, który jest mi bliski. Chłodna, kochająca żona.
2. Lis i Lisica - para mąż i żona jaka nigdy nie występuje u ludzi.
3. Marzycielka - marząca bohaterka z tragiczną historią :3
4. Szrama - jak napisano ''wróg publiczny numer jeden''.
5. Łasica - no a jakże Very Happy

Adder

Może nie zaliczam Błękitki do moich ulubionych postaci, ale jest ona tak wykreowana, że ją podziwiam. Sprytna, podstępna, chłodna, kochająca. Jest w niej wszystko i to wszystko skomponowane harmonijnie. A Szrama jako public enemy też mi się podoba, wróg publiczny jak się patrzy.