Autor Wiadomość
Seba
PostWysłany: Wto 22:46, 10 Gru 2013    Temat postu:

Jedyną rzeczą jaką nie lubię w muzyce to dźwięk instrumentu o nazwie teremin.
ToTyToOn
PostWysłany: Czw 0:15, 05 Gru 2013    Temat postu:

Kudłaty napisał:

-mówienie czyli ten cały rap hip-hop nie wiem jaka to różnica...


To ja wytłumaczę, rap to muzyka czyli słowo mówione do bitu a hip-hop to kultura z której się ona wywodzi która składa się jeszcze z innych elementów tj. drugi element muzyki czyli to co dj robi ze swoimi płytami na gramofonach, graffiti i taniec czyli breakdance. Łącznie 4 elementy, chociaż z tego co kiedyś czytałem, KRSone wypowiadał się że można by poszukać innych elementów tej kultury jak ubór np. ale to wpływu na rozwój nie ma większego
Kestrel
PostWysłany: Pią 20:51, 28 Cze 2013    Temat postu:

Jestem bardzo tolerancyjny, przynajmniej się staram akceptować wszelką inność, ale jak słyszę te durne piosenki disco polo, które przyprawiają mnie o mdłości to jest mi niedobrze. Przecież one są o niczym! Jak ja ich nie cierpię.. Miło, że nie jestem sam w tym cierpieniu. Pocieszyliście mnie Smile
Szczerość
PostWysłany: Sob 19:02, 23 Mar 2013    Temat postu:

Zapomniałam o disco-polo! Szlag. Do tego jeszcze ten fenomen Hollywood Undead. Przesłuchałam i tylko jedna mi się ich piosenka spodobała. Zgadzam się z każdym twoim zdaniem.
Kudłaty
PostWysłany: Sob 18:59, 23 Mar 2013    Temat postu:

-disco-polo
-ogółem rzecz biorąc wszystkie polskie "gwiozdy" a już "file" i ich "choć tu do mnie ściągnij so bie spodnie" normalnie wyprowadza mnie z równowagi, nie jestem w stanie zrozumieć jak można było tak wylansować tak beznadziejną hmm to nawet nie można nazwać piosenką... no ale cózż to dowodzi, że nie ma rzeczy niemożliwych, z gówna da się zrobić coś co wszelkie stacje będą puszczać co 2gi kawałek Smile podobnie jak Ewa FarMa... niech spada na farmę.
-mówienie czyli ten cały rap hip-hop nie wiem jaka to różnica...
-nienawidzę lansowania folku, pewnie wiecie co mam na myśli, ten cały Enej czy jak im tam, to totalna porażka, wylansowany badziew przez jakiś tam masd bi de mjuzik gdzie dostają się ludzie bez pojęcia... nie no wogóle porażka jednym słowem, muzyka alternatywna z harmoszką, nie ma co Koko Euro Spoko i Jarzębina! kolejny przykładzik. No to nie znaczy że nie lubię przyśpiewek przy ognichu z harmonią, ale uważam że taki rodzaj muzyki powinien właśnie zostać przy ogniskach kuligach etc.
-pop, no cóż pop nigdy nie miał przekazywać jakichś wartości jak prawdziwa muzyka, po prostu miał jednym uchem wpaść drugim wylecieć. Nie, nie jest tak że ja nie lubię nie słucham i hejtuję. Jeśli usłyszę jaką fajną melodię bądź spodoba mi się tekst, to słucham ale ogółem dla mnie to nie można wrzucić do jednego wora Owl City i Lejdi Zgagę, to w moim przypadku zależy od artysty/piosenki.
- na koniec jeszcze badziew słuchany przez tzw. umcyków klasycznych w VW Polo najczęściej lub w zajechanej do cna BMW z 80roku funkiel krzywej nie śmiganej, pewnei wiecie o co mi chodzi Very Happy

No tak ulżyłem sobie Wink
Szczerość
PostWysłany: Sob 18:31, 23 Mar 2013    Temat postu: Nielubiana muzyka

Czy jest jakaś muzyka której nie lubicie?
Dla mnie jest to:
- współczesny pop po prostu mnie denerwuje. Wszędzie cycki, panny lekkich obyczajów i seks. Albo cukierkowe panienki ubrane w ''słitaśne'' stroje opowiadające o utraconej lub nowej miłości.
- polski pop. nie ma żadnego przekazu, tylko ludzie próbujący być ''kul''. Ale są małe perełki. Nie mówię tu jednak o Ewie Farnie.
- One Direction i Justin Bieber, ich piosenki są o miłości, i niczym się nie wybijają. Nie rozumiem fenomenu.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group