Autor |
Wiadomość |
Kestrel |
Wysłany: Wto 12:40, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
Dokładnie Adder, nie życzy się śmierci nawet najgorszemu wrogowi. Nawiązując do ZzZL to też mi jest bardzo żal Pani Bażantowej, bardzo ją lubiłem. Podobało mi się w jej charakterze ta dobroć, pomoc dla innych, była też bez wątpienia bardzo wrażliwą i uległą osobą. Często takie ''osoby'' mają ciężko w życiu. |
|
|
Adder |
Wysłany: Wto 19:43, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
Mi też szkoda Pani Bażant. Pan Bażant mnie irytował, idealny antropomorfizm narcyzmu, kolejna rzecz cudowna w tym serialu. Denerwowało mnie też to, że tuż po śmierci swojej żony podchodził do tego nadal dość egoistycznie. A mimo to szkoda mi go. |
|
|
Szczerość |
Wysłany: Pon 9:00, 01 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Bardzo mi szkoda Pani Bażant :c Prawie się popłakałam. Ale takie jest życie. |
|
|
Kudłaty |
Wysłany: Nie 8:58, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
A dla mnie to są najlepsze sceny. Nie ma słodkich Disneyowskich wszyscy żyli długo i szczęśliwie, byli bogaci, jeździli na jednorożcach... błeeee aż się niedobrze robi... tu jest życie, takie kreskówki powinny teraz być w emisji/być tworzone. Ile razy oglądam śmierć jeży, tyle razy zbiera mi się na płacz, a nie jestem już gówniarzem i trudno mi ogólnie uronić łzę.... |
|
|
gwiazdka |
Wysłany: Sob 21:52, 16 Mar 2013 Temat postu: |
|
Między innymi ten moment mi się nie podoba gdy bażanty zostały zabite przez farmera. Zawsze żałowałam zwierzęcych bohaterów tego serialu animowanego gdy umierały, bo zostały zabite, ze starości lub przez nieprzeżycie zimy. Ale no cóż realizm jest tu dany dzięki temu. |
|
|
Karmal |
Wysłany: Nie 17:49, 03 Mar 2013 Temat postu: Odcinek 4 - W pułapce |
|
Krótki opis:
Ciągle leje jak z cebra. Zwierzęta szukają suchego i przytulnego miejsca, gdzie mogłyby przeczekać burzę. Ropuch odkrył, że w pobliżu jest stodoła, ale czy aby na pewno jest bezpieczna?
Zwierzęta z Zielonego Lasu: Odcinek 4 - W pułapce[lektor PL]
Co sądzicie o bażantach? |
|
|