Autor Wiadomość
lis22
PostWysłany: Czw 14:44, 17 Sty 2019    Temat postu:

Ogólnie, można by porównać powieści Colina Danna do "Wodnikowego Wzgórza" Richarda Adamsa:
Powieść Adamsa powstała w 1972 roku a pierwsza książka Danna, chyba w 1979 roku, obie książki to literatura Brytyjska i obie mają podobny punkt wyjścia:

- "Wodnikowe Wzgórze" - kilka królików opuszcza swoją rodzinną królikarnię z powodu widzenia, przepowiedni Piątka, króliczego proroka, a powodem jest działalność człowieka i budowa ludzkiego osiedla.

- "Zwierzeta z Zielonego Lasu" - grupa zwierząt opuszcza swój las z powodu działalności człowieka, karczowania lasu i budowy ludzkiego osiedla.

Mamy więc taki sam punk wyjścia i krytykę działalności człowieka i jego wpływu na przyrodę i zwierzęta, dalej jest już jednak inaczej.

Adams nadaje swoim królikom ludzkie cechy, a ich społeczności mają formę różnych ludzkich ustrojów, głównie politycznych, itp. Króliki mają tu swoją wiarę, legendy, poezję, swojego bohatera oraz boga, niestety, tutaj, podobnie jak w wielu książkach i bajkach dla dzieci, tylko roślinożercy (w tym wypadku, króliki) są bohaterami obdarzonymi inteligencją, potrafią mówić, itp. Drapieżniki to tylko bezkształtna masa, która chce zjeść te 'dobre" zwierzęta, nie mówią, nie są równorzędnymi postaciami. Króliki mają wokół samych wrogów i chyba tylko one są na jakimś wyższym poziomie intelektualnym, itp.

O wiele lepiej zrobił to Colin Dann, gdyż u niego też mamy realistyczny świat, w którym drapieżnik zjada roślinożercę ale tutaj każde zwierzę, od ryjówki po lisa jest pełnoprawnym bohaterem, potrafi mówić, itp. Nie ma podziału na rozumnych roślinożerców i głupich drapieżców.

Swoją drogą, ciekawe, dlaczego powieści Danna w ogóle się w naszym kraju nie pojawiły, skoro serial cieszył się sporą popularnością i była nawet gazetka?
Zorza
PostWysłany: Wto 19:36, 20 Maj 2014    Temat postu:

Szkoda, że bażant zrozumiał swój błąd kiedy było już za późno.
Adder
PostWysłany: Wto 19:50, 02 Lip 2013    Temat postu:

Tak jak w serialu.
Szczerość
PostWysłany: Śro 16:10, 20 Mar 2013    Temat postu:

Każda postać reprezentuje ludzkie zachowanie i ich problemy. Dajmy na to rodzinę Bażantów. Dużo jest rodzin, gdzie kobiety są poniżane przez partnerów, lecz z miłości wytrzymują to i nie zgłaszają tego na policję lub inne ośrodki pomocy. To zwykle prowadzi do tragedii.
S13
PostWysłany: Pią 23:39, 15 Lut 2013    Temat postu:

Myślę, że również świat zwierzecy jest dla dzieci w młodym wieku bardzo interesujący, tajemniczy i po prostu fascynujący, a możliwość jakiegoś poznania fauny nawet przez bajke daje im większą możliwość interpretacji świata, którego nie znają. Tak jak napisał kolega wyżej - stała cecha nadana zwierzęciu. Ułatwia to dziecku kojarzenie i poznawanie, prostolinijność.
Negra Waridi
PostWysłany: Pon 19:11, 25 Lip 2011    Temat postu:

W literaturze (nawet istnieje taki gatunek- bajka zwierzęca) wykorzystuje się upersonifikowane zwierzęta ponieważ każdemu zwierzęciu nadaje się klarowną cechę. Najczęściej jest to jedna, niedynamiczna postawa, bardzo łatwa do zrozumienia. Np. lis- kojarzy się z chytrością, a lew z odwagą. Faktycznie- dzieciom łatwiej jest zrozumieć taki wyklarowany świat niż skomplikowane charaktery w książkach dla nieco starszych. Ponadto dziecko poznaje nowe gatunki zwierząt i wie, które są miłe, a których należny się bać (przykład z ZzZL- żmii się boimy, bo chciała zjeść małe myszki, natomiast królików nie, bo one się bardziej boją od nas). Smile
Seba
PostWysłany: Nie 17:47, 19 Lip 2009    Temat postu:

Wielbicielka, własnie dlatego stworzyłem forum Razz W 2005, kiedy to tworzyłem, nie było w sieci nic, dosłownie nic, o ZzZL.
Adder
PostWysłany: Czw 19:37, 19 Mar 2009    Temat postu:

no coś ty przecież lubisz na przykład też Zwierzęta z Zielonego Lasu a zobacz ile nas tu jest Smile
wielbicielka
PostWysłany: Czw 0:35, 19 Mar 2009    Temat postu:

Smile o prosze a juz myslalam, ze nie spotkam ludzi,o podobnych gustach do moich:)
Adder
PostWysłany: Śro 20:30, 18 Mar 2009    Temat postu:

ja także uwielbiam książki curwooda, no i londona.
wielbicielka
PostWysłany: Wto 20:34, 17 Mar 2009    Temat postu:

ja bardzo lubie lierature przygodwo-przyrodnicza.
polecam wam np. powiesci Jamesa Olivera Curwooda "wloczegi Polnocy"," szara wilczyca". jest tam ukazane piekno pryrody kanadyjskiej.relacje meidzy czlowiekiem a zwierzeciem...po prostu jak to czytam-zatrzymuje sie w czasie iczuje jakbym sama brala udzial w tych wydarzeniach...tak samo pewnie byloby ze "zwierzetami.." ...
takie ksiazki umoralniaja-i bardzo dobrze-jest za duzo tego zepsucia na swiecie:(
Czarodziejka
PostWysłany: Śro 21:32, 18 Cze 2008    Temat postu:

Hmm... sądzę, że ludzie dlatego piszą o zwierzętach wykorzystując usobienie ponieważ chcą przekazać dzieciom jakieś wartości moralne i tak dalej a przecież lepiej się ogląda czyta bajkę o zwierzętach niż o ludziach gdy jest się dzieckiem. Zwierzęta z zielonego lasu to literatura dziecięca więc to chyba dużo wyjaśnia Smile
Uważam jednak, że Colin Dann stworzył oryginalne i kreatywne postacie odzwierciedlające ludzi tak jak podała Adder " pijak - łasica"
Adder
PostWysłany: Wto 13:46, 03 Cze 2008    Temat postu: Zwierzęta a ludzki świat.

Chyba zgodzicie sie ze mną, że Zwierzęta z Zielonego Lasu mają formę pouczenia , myśle też że pisanie książek o zwierzętach jest tak popularnegdyż uważa się że zwierzęta to istoty nie tyle madrzejsze co hmm.. lepsze. Zauważyłam też że niektóre sceny czy postaci odwołuja się do świata ludz są tu ludzkie cechy,są odważni i tchórzowie, jest maż wzięty pod pantofel, jest Narcyz a nawet mały pijak którym jest Łasica ( w ostatnim odcinku pierwszej serii upiła się winem). Są też zwierzęta raczej złe jak Szrama czy szczury.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group