Autor |
Wiadomość |
Zorza |
Wysłany: Wto 19:04, 14 Kwi 2020 Temat postu: |
|
Jeszcze taka ciekawostka, że w książkach nieraz dane zwierzę nadaje imię swojemu partnerowi lub partnerce. Tak np. było w przypadku Sowy, który w tej wersji nazwał swoją ukochaną Holly, czyli Ostrokrzew. |
|
|
Śmiałek |
Wysłany: Nie 21:38, 05 Kwi 2020 Temat postu: |
|
O widzisz... ciekawe. Ale również muszę potwierdzić, że spotkałem się z takimi przekłamaniami...
Jako że lubię ten rodzaj fantastyki to wszedłem też w świat wykreowany przez Briana Jasques`a "Tales of Redwall". Niestety tylko dwie powieści zostały przetłumaczone na PL. Podczas lektury zdziwiło mnie, że kilka postaci miało takie same imię. Jednak historia tak mnie wciągnęła, że nie wystarczyły mi dwie powieści pl i zacząłem pochłaniać po angielsku. I dopiero wtedy otworzyły mi się oczy!! Polski przekład ma wiele błędów, zarówno fabularnych, jak mi pewnie miała to być ładna książka dla dzieci. Dobiero oryginały pokazują jakie "soczyste" potrafią być fantastyki.
Podsumowując przekład nie zawsze jest taki jak oryginał, może ze względu na inne znaczenia (np. imion), lub na grupę docelową (skoro ktoś pisze o zwierzątkach to musi pisać dla dzieci - a tak nie jest). I skoro nie jest to bestseler typu Harry Potter to mało kto zwraca na to uwagę |
|
|
Zorza |
Wysłany: Nie 16:21, 29 Mar 2020 Temat postu: |
|
Aktualnie ja mam teraz pełen komplet angielskojęzycznych książek pana Colina Danna o Zwierzętach z Zielonego Lasu i tam więcej postaci ma inną płeć, niż w serialu. Przypuszczam, że to właśnie z powodu imion, które po przetłumaczeniu na polski nie brzmiałyby już chyba tak dobrze jak w oryginale. Btw...w książce, która jest prequelem całej historii dużo imion zwierząt posiada też przymiotniki, np. Slow Otter (Powolna Wydra), Lean Fox (Chudy Lis) czy Kindly Badger (Życzliwy Borsuk). Z kolei znana nam w późniejszych książkach i serialu Sowa oryginalnie nazywa się Tawny Owl (Brunatna Sowa), w serialu skrócono jej imię do samego Owl (Sowa); taka ciekawostka. |
|
|
Szczerość |
Wysłany: Wto 19:22, 19 Mar 2013 Temat postu: |
|
Rozmyślam znaczenia imion:
Czarodziejka - ''czarowała'' urokiem, przynajmniej Obieżysia
Marzycielka - bardzo marzyła
Miłek: bo był miły lub ''przytulny''
Śmiałek - bo śmiały, odważny, lecz nierozsądny.
Zuch - bo był zuchem XD |
|
|
Adder |
Wysłany: Śro 11:56, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
Nie wiem czy dzieciom byłoby to łatwo zaakceptować i zrozumieć. Szept niby pasowałby postaci męskiej.
Mnie natomiast trochę irytuje, że Sowa i Pustułka w książce miały inną płeć. Ja nie miałam nigdy dostępu do książek. Miałam tylko jedną kasetę i kilkadziesiąt numerów czasopisma. A kiedy Zwierzęta mi się przypomniały - miałam serial.
Dla mnie Sowa zawsze była "panią" Sową, a nie "panem Sową". Tak samo jest z Pustułką. |
|
|
Gwizdek |
Wysłany: Wto 18:09, 07 Sie 2012 Temat postu: |
|
Co do Gałązki to ja bym ją nazwał po prostu Szept. W jakieś grze była dziewczyna o takim imieniu i o ile wiem to się sprawdziło. |
|
|
GAŁĄZKA |
Wysłany: Czw 14:20, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
dziekuje |
|
|
Whisper |
Wysłany: Czw 11:42, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
Niezłe pseudo, Gałązko-Rakisso |
|
|
GAŁĄZKA |
Wysłany: Śro 20:23, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
no wlasnie mialo tak brzmiec moja instruktorka miala THASIS |
|
|
Śmiałek |
Wysłany: Śro 18:39, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
Też ładne - takie egzotyczne |
|
|
GAŁĄZKA |
Wysłany: Śro 12:05, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
RAKISSA ,,bo taniec jest tym co kochamy,, |
|
|
Śmiałek |
Wysłany: Śro 11:47, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
a jaki jest Twój? |
|
|
GAŁĄZKA |
Wysłany: Śro 11:10, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
jak juz mowa o imionach w innych jezykach to smiesznie bylo jak na 2 roku tanca brzucha kazda z nas miala wymyslec sobie pseudonim, i to tez nie zawsze dalo sie doslownie przetlumaczys z arabskiego - pewnie tak samo pol,acy mieli problem z tlumaczeniem whisper tak zeby pasowalo |
|
|
Whisper |
Wysłany: Śro 11:03, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
Widać, dzieciaki w Anglii mają lepiej Ale nie zamartwiajmy się tym, są gorsze sprawy na świecie |
|
|
Śmiałek |
Wysłany: Śro 8:43, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
Mi przetłumaczenie Lady Blue jako Błękitki nie pasuje. Lady Blue brzmi jakoś tak dostojniej, wzbudza grozę - Niebieska Dama. Błekitka - nie ma już takiego brzmienia. |
|
|